O wszystkim, czyli o książce, jej kserowaniu i portalu
Jako człowiek tak zwanej starej daty jestem zwolennikiem idealistycznej normalności i uczciwości. Normalność oznacza dla mnie sytuację, gdy książkę kupuje się a nie kseruje. Mam pełną świadomość, że kserokopia jest zdecydowanie tańsza od książki. Gdy ma ona jak ta o Prime 222 strony to kserokopia przy cenie 10 groszy za kartkę kosztuje tylko 11 złotych! Dlaczego książka kosztuje aż tyle/ Pragnę wszystkich zapewnić, że nie jest tego powodem honorarium autorów, które po podzieleniu przez liczbę godzin pracy daje stawkę godzinową poniżej jednej złotówki. Spójrzcie na listę płac na okładce, a gdybyście byli w siedzibie wydawnictwa wszystko byłoby jeszcze bardziej jasne. Mógłbym oczywiście starać się o dofinansowanie, ale… Na pewno wtedy koszty wydawnictwa byłyby jeszcze wyższe. Cóż… Tutaj jest jak jest… Co więcej mam daleko idące obawy, że „w tym temacie” jak mawia klasyk nie damy rady zrobić dobre zmiany. Nie pomogą próby wydawców walki z piractwem. A na dziś dzień kserowanie jest w zasadzie legalne, o czym świadczą liczne artykuły i wpisy prawników w sieci.
Kserujesz – kradniesz? Kserowanie książek a dozwolony użytek osobisty
Czy kserowanie książek jest legalne?
Kserowanie jest legalne
Walczyć z wiatrakami nie mam zamiaru. w swoim życiu napisałem siedem książek i ta jest definitywnie ostatnia.
Wracając do tematu Prime… Portal w swoim zamyśle nie jest zamiast książki ale jest jej uzupełnieniem mającym na celu ułatwienie samodzielnego uczenia się. Wiele pozycji wydawniczych zachodnich wydawnictw takich jak choćby McGraw Hill kosztujących 150$ prowadzi tego typu portale jak ten poświęcony Computing Essentials 2015. W ramach uzupełnienia na portalu dostępne są filmy pokazujące rozwiązywanie konkretnych zadań, fiszki i testy. Co to są fiszki? Fiszka (fr. fiche) – kartka w kartotece dotycząca określonego hasła i zawierająca związane z nim informacje lub notatki. Fiszki można także wykorzystywać jako samodzielnie wykonaną pomoc naukową służącą do systematycznego uczenia się. To nic innego jak niewielki kartonik lub kawałek papieru z hasłem, słówkiem, datą historyczną lub pytaniem na awersie oraz definicją, tłumaczeniem, objaśnieniem lub odpowiedzią na stronie odwrotnej (rewersie). Przy pomocy wielu przegródek (np. w pudełku z przegródkami) lub odrębnych pudełek czy nawet stosów z fiszkami możliwa jest nauka i powtórka wszelkich danych, słówek, faktów czy dat. Autorem tego systemu jest niemiecki publicysta Sebastian Leitner, który przedstawił go w roku 1973. Obecnie powstają liczne edukacyjne programy komputerowe bazujące bezpośrednio na ścisłych założeniach Leitnera.
Czy w ramach dobrej zmiany razem, czyli autorzy i wydawcy, damy radę uczynić rynek wydawniczy bardziej normalnym? Śmiem wątpić…